Koktajlowa
maseczka do twarzy
Kupiłam ją niedawno, ponieważ wybierałam się
ze swoją koleżanką do klubu, a chciałam aby moja cera była odświeżona i
rozpromieniona. Aplikacja jej jest dość prosta: maseczkę nakłada się na twarz i
tak się ją pozostawia (bez spłukiwania). Twarz po niej wygląda promiennie i
jest lekko napięta. Fajnie się potem na niej robi makijaż i nie sprawia on
ścierania się makijażu (czego się bałam na samym początku). Mała saszetka
starcza na dwa użycia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz