Kredki Naomi
Muszę przyznać się, że nie raz wchodzę do
sklepów typu ‘Chińczyk’ i daje się naciągnąć na jakiś drobiazg. Swego czasu
udało mi się kupić 2 kredki po złotówce każda. Kupiłam je tylko dlatego, że
nigdzie nie udało mi się odnaleźć odpowiednich dla mnie odcienie. Zbyt wiele
się po nich nie spodziewałam patrząc na cenę.
I rzeczywiście nie pomyliłam się. Ja kredki
używam po to, aby zrobić kreskę nad okiem, a znudziły mi się czarne (już dawno)
jednocześnie nie lubię używać cienie do powiek (robię to bardzo rzadko). Jednak
kredki te nie wytrzymywały cały dzień (rozmazywały się i blakły w ciągu dni) co
jest ogromnym minusem (jednak czego się spodziewać po tej cenie).
Zielona
kredka zostawia grudki. Jednak trzeba przyznać, że jest ona dość miękka i
przyjemna w nakładaniu. Kolor z początku jest bardzo ładny i intensywny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz